poniedziałek, 22 października 2012

14 Imagin Nathan +18

Dla Gabryśki

Pod koniec roku szkolnego rodzice zrobili mi niespodziankę, bo na całe wakacje wyjadę do cioci do Londynu. Pierwsze co pomyślałam to, że może spotkam The Wanted. Gdy rodzice zawieźli mnie na lotnisko, pożegnaliśmy się i poszłam już do samolotu. Gdy usiadłam na swoim miejscu w samolocie, zobaczyłam jak przystojny brunet szuka swojego miejsca. Liczył po cichu: "D18, D19, D20...  "   Dziękowałam bogu, że mam miejsce obok niego. Potem się zorientowałam, że jest to Nathan z The Wanted. Zagadałam do niego. Przedstawiliśmy się sobie. Nath poprosił mnie bym nie piszczała. Nagle się okazało, że zaraz lądujemy, jak ten czas szybko leci.
      Gdy wylądowaliśmy, nagle zadzwoniła ciocia i powiedziała, że nie dojedzie, bo wyskoczyło jej coś bardzo ważnego. Akurat los chciał, że Nathan podsłuchał rozmowę i zapytał co się stało. Ja na to :
- Ciocia do mnie zadzwoniła, że nie przyjedzie po mnie i że mam sama przyjechać bo przecież dobrze znam angielski. - tak mu to w skrócie opowiedziałam.
Nathan nagle zaniósł twoja walizę do swojego auta, nawet nie zauważyłaś kiedy. Podszedł do Cb, wziął Cb na ręce i zaniósł do samochodu. I powiedział :
-Dziś zabieram, Cie do siebie i chłopaków. Przenocujesz u nas. - Nathan tym czasem wręczył Ci telefon i powiedział - zadzwoń do swojej cioci i powiedz jej żeby się nie martwiła, jutro do niej pojedziemy. - odparł. Gdy podjechaliście pod dom chłopaków okazało się, że wszyscy chłopacy są w domu. Zanim wysiedliście z auta Nath dal Ci dużego namiętnego buziaka. Potem wysiedliście z samochodu,  wziął wasze walizki. Podeszliście do drzwi i  pocałował Cb jeszcze raz. Nawet nie zorientowaliście się kiedy Jay otworzył drzwii i krzyknął :
- Paparazzi.....Nie no żartuję, wchodźcie, bo jeszcze was ktoś zobaczy....- powiedział Jay
-Dzięki - odpowiedział Nath z miną poker face.
Gdy weszliście do domu zauważyliście że chłopcy urządzili sobie maraton sagi Zmierzch. Nath krzyknął :
- Chcę wam przedstawić <t.i.>, przywiozłem ją do nas bo ciocia ja wystawiła
-Bardzo mi miło was poznać chłopcy - odparłaś z głębokim uśmiechem
Chłopcy zaczęli Cb ściskać. Potem szliście dalej oglądać a na McGuinessa przypadło robienie przekąsek... Jay krzyknął <t.i.> chcesz coś do picia, a ty szeptem do Sykesa powiedziałaś, że chcesz latte. Tak jak chciałaś tak Nath krzyknął do Jaya i ten po chwili przyniósł Ci kawę..Na kanapie usiadłaś obok Natha i Siva. Po końcu pierwszej części maratonu brunet rozkazał zanieść Sivie wasze walizki do pokoju . Brunet wziął Cb na ręce i zaniósł do pokoju, zanim jeszcze Seev wyszedł, szepnęłaś Nathowi do ucha że jesetś głodna. Nagle Nath krzyknął do Jaya i kazał mu przynieść pizze. Karmiliście się nawzajem, gdy się nakarmiliście zabrałaś głosi i rzekłaś:
- Nath muszę Ci coś wyznać.....- On przez jakiś czas milczał i po chwili dodał:
-Wiem co chcesz mi przekazać.... ja Cb też......- po tym co Nath do Cb powiedział osłupiałaś.
-Masz ochotę na małe co nie co?? - zapytał z ciekawością
Zastanawiałaś sie dobrą chwilę. Nagle muzyk zerwał się z łóżka i zakluczył drzwi i zaczął się do Cb dobierać. Na co ty:
- Co ty wyprawiasz??? - krzyknęłaś
- Nie widać, chcę tego samego co ty!! - szepnął Ci do ucha
-Ale dlaczego robisz to tak delikatnie??? Zrób to brutalniej. <zaśmiałaś się>
Tak jak chciałaś tak też zrobił. Zaczął Cb namiętnie całować. Potem jednym żwawym ruchem zerwał z Cb koszule, potem jak tygrys zaczął się obsługiwać twoją sexi bielizną, i po chwili byłaś naga kompletnie. Następnie szepnęłaś brunetowi do ucha:
- Nathan, kotku zamiana ról.-
Teraz ty leżałaś na nim.....Zaczęłaś go rozbierać, tak samo brutalnie jak on Cb. Po chwili oboje byliście nadzy. gdy zobaczyłaś jego przyjaciela zamurowało Cb. Najpierw zaczął masować Ci piersi, pogryzać sutki. Potem ty zaczęłaś lizać jego tors, zaczynając od ust schodząc coraz niżej, aż doszłaś do jego przyjaciela, wzięłaś go do ust i zaczęłaś robić ogromne koliste ruchy. Widziałaś, że sprawia mu to ogromną przyjemność,  przy tym dziwnie piszczał bądź tez sapał z podniecenia. Zamieniliście się rolami.Sykes wziął dwa palce i zaczął je w Cb wkładać. Pieścił twój punkt G do szaleństwa. Sapałaś i krzyczałaś ze szczęścia. nagle wyjął palce i szepnął Ci słodko do ucha:
-Gotowa???
-Czekałam już dawno, na ten moment.- Odparłaś
Gdy brunet zaczął w Cb wchodzić kazał Ci krzyczeć swoje imię
- Nath, mocniej, Nathan....- krzyczałaś, nikt was nie słyszy, bo każdy pokój chłopaka jest wyłożony specjalnym materiałem ogłuszającym dźwięki. Na początku wchodził w Cb powoli, żebyś miała większą przyjemność. Przy końcu zrobił gwałtowniejsze ruch i już byliście w środku. Nagle wytrysnął, w tobie!!!!! Ty sobie myślisz teraz jak ty to powiesz mamie?!
- Jak ja to powiem mojej mamie????????-  odparłaś spanikowana do Nathana.
- Nie wiem coś wymyślimy- odparł spokojnie Sykes.
Ubraliście się jak gdyby nic i poszliście z powrotem do chłopaków, czy jeszcze oglądają maraton sagi Zmierzch. gdy Jay was zobaczył, krzyknął
-Gdzie wy byliście??............
-Rozpakowaliśmy <t.i.> walizkę i pokazałem jej moje króletwo..- odpowiedział z uśmiechem Nath

2 komentarze: