piątek, 28 grudnia 2012

64. Imagin Tom

Dla Martyny

4 w nocy, a ty słyszysz jak ktoś dobija się do drzwi wejściowych twojego mieszkania. Leniwie się przeciągasz, zapalasz światło, żeby zlokalizować swój telefon. Nakładasz szlafrok, telefon chowasz do kieszeni. Schodzisz powoli po schodach. Podchodzisz do drzwi, petrzysz przez judasza. Nikogo nie widzisz, ale mimo wszytsko postanowiłaś otworzyć drzwi. Nagle twoim oczom ukazała się sylwetka twojego najlepszego przyjaciela, Tom'a. Tak, tego Tom'a, tego z THE WANTED. Przyjaźniliście się od dziecka. Chłopak popchnął cię do środka i przygniótł twoje ciało do ściany. Wpił się brutalnie w twoje usta, mówiąc przy tym: "Dzisiaj należysz tylko do mnie, zrozumiałaś?!" W jego głosie słychać było dominację i furię, Nie wiedziałaś co się z nim stało. Zazwyczaj był miły, ciepły, uroczy, kochany, trochę zwariowany i stuknięty, a teraz?! Dopiero po chwili zauażyłaś, że chłopak był nieźle nawalony.
- Tom, jesteś pijany! Nie wiesz co robisz!
- Uwierz mi, śliczna. Bardzo dobrze wiem co robię, a teraz się zamknij i rób co mówię! - warknął
Nie mogłaś uwierzyć, co przed chwilą usłyszałaś. Tom nigdy nie pozwalał nikomu tak do ciebie mówić, a tym bardziej sam do ciebie nigdy się tak nie odzywał. Chłopak oderwał się od ciebie na chwilę i poszedł zamknąć drzwi na klucz. Uciekłaś do swojego pokoju. Zamknęłaś się na klucz. Kiedy chłopak zorientował się, co się stało, ty już byłaś daleko od tamtego miejsca. Uciekłaś stamtąd przez balkon. Całe szczęście nie miałaś daleko do ziemi, bo mieszkałaś na parterze. Biegłaś przez londyńskie ulice na boso i w samej koszuli nocnej. Wbiegłaś na Baker Street i skierowałaś się w stronę domu Nathan'a. On napewno siedzi w domu. Nie mógł jechać z chłopakami, bo był chory. Zapukałaś do drzwi. Cała się trzęsłaś. W sumie nie trudno ci się dziwić, na dworze -5 stopni, a ty w letniej koszuli biegasz sobie po mieście. Kiedy chłopak cię tylko zobaczył, od razu się do ciebie wpuścił.
- (t.i.), co się stało???
- No bo... Tom... on...
Nie mogłaś nic powiedzieć. Chciało ci się płakać. Chłopak kazał ci się położyć u niego w pokoju, a sam zasnął na kanapie.

* kilka dni później
Przez te kilka dni mieszkałaś u Nath'a. Bałaś się tam wracać. No, ale w końcu po namowach chłopaka, pojechałaś tam z nim. Kiedy siedzieliście u ciebie w pokoju, znowu ktoś zaczął walić do drzwi. Zeszłaś na dół, sama... Nathan został na górze. Znowu Tom...
- Co ty myślałaś?! Że jak uciekniesz do tego dzieciaka, to cię nie znajdę?! Haha, pożałujesz tego! Rozumiesz, pożałujesz! Mówiłem, że należysz do mnie!
- Tom, proszę, nie...
Po chwili poczułaś, że to koniec. Spojrzałaś na swój brzuch. Wystawał z niego nóż. Udało ci się tylko wykrztusić:
- Dlaczego?

* tydzień później
Dzisiaj odbywa się twój pogrzeb. Przyszli twoi przyjaciele, całe The Wanted, rodzina, a nawet Tom się zjawił. Dopiero teraz, patrząc na twój grób, zobaczył jakiego czynu się dopuścił. Chłopak został skazany na 5 lat, chociaż sam stwierdził, że jest to dla niego stanowczo za mało, po tym co ci zrobił.

3 komentarze:

  1. ojeju....co za historia o.O świetny! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. matko... Gabi co to ma być? Boję się ciebie!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam Cię do Liebster Award :)

    Dodawaj szybko następnego! :D

    OdpowiedzUsuń